GKS Katowice notuje ostatnio bardzo dobrą serię, nic więc dziwnego, że w tym artykule dominują kwestie pozytywne. Katowiczanie wygrywają mecze, okresowo grając naprawdę nieźle. Trzy punkty wywiezione z Krakowa dały nam skok w górę tabeli.
Plusy:
+ Wygrana na trudnym terenie – GieKSa wygrała z niepokonaną od ośmiu meczów ekipą. Dodatkowo zrobiła to pewnie i dość spokojnie.
+ Arkadiuszo Woźniak – zawodnik świetnie się prezentuje w ostatnich meczach. To on był głównym ojcem zwycięstwa w Krakowie, poprzez dwie asysty w ciągu kilku minut.
+ Defensywa na piątkę – linia obrony, ale też wspomagający pomocnicy, spisali się świetnie, zneutralizowali poczynania ofensywne Garbarni, przez co Mrozek nie miał zbyt wiele okazji, by się wykazać.
+ Zmiennicy – praktycznie w komplecie wnieśli coś dobrego do zespołu i przyczynili się do ostatecznego efektu.
+ Bramki, bramki, bramki – po trzy w dwóch ostatnich meczach. Dawno GieKSa nie miała takiej skuteczności.
+ Strzelcy – cieszy, że gole zdobyli akurat Rogalski, Kiebzak i Urynowicz. U każdego z innego powodu.
+ Kibice coraz bardziej lubią drużynę – i o to w tym wszystkim chodzi.
Minus:
– Pierwsza połowa – podobnie, jak w każdym poprzednim meczu – słaba. Zespół wszystkie gole strzela ostatnio w drugiej połowie. Czas zacząć grać od pierwszego gwizdka.