Dołącz do nas

Piłka nożna

[RELACJA] Kolejne zwycięstwo na Bukowej

Avatar photo

Opublikowany

dnia

W niedzielne popołudnie katowiczanie zmierzyli się z czerwoną latarnią ligi Stalą Mielec. Trener spotkanie te wykorzystał do kilku zmian w składzie. W dzisiejszym meczu nie zobaczyliśmy pauzujących za kartki Czerwińskiego i Zejdlera oraz Olivera Praznovskiego i bramkarza Sebastiana Nowaka.

Skład GieKSy:

M.Abramowicz- Pielorz, Kamiński, Garbacik, D.Abramowicz – Foszmańczyk, Kalinkowski, Duda, Prokić – Lebedyński, Goncerz

GieKSa świetnie weszła w ten mecz. Już w 3. minucie nasz kapitan otworzył wynik spotkania. Goncerz wykorzystał daleki wyrzut z autu Łukasza Pielorza i umieścił piłkę w samym okienku bramki strzeżonej przez Marka Kozioła.  Katowiczanie w kolejnych minutach dalej atakowali, lecz to rywale mogli wyrównać w 14. minucie. Dawid Abramowicz dał się ograć Sobczakowi, ten będąc sam na sam z bratem Dawida trafił tylko w słupek. GKS mógł podwyższyć wynik po rzucie rożnym, jednak strzał naszego zawodnika z 5 metra został zablokowany. W późniejszym fragmencie gry GKS szukał swojej szansy w strzałach z dystansu, lecz strzały Pielorza, Kalinkowskiego czy Goncerza nie zmierzały nawet w światło bramki Stali. Świetną piłkę otrzymał w 33. minucie Lebedyński, jednak szybkie wyjście z bramki Kozioła zażegnało niebezpieczeństwo. GieKSa grała ładnie, kombinacyjnie ale brakowało dobrego wykończenia akcji, dlatego też wynik w pierwszej części meczu nie uległ zmianie.

Druga połowa zaczęła się sennie, katowiczanie popełniali coraz więcej błędów w rozegraniu a rywale zagrażali głównie z rzutów wolnych. Brakowało składnych akcji z jednej jak i z drugiej strony, optyczną przewagę mieli jednak goście. Asekuracyjna gra GieKSa mogła przyczynić się do straty bramki w 65. minucie. Pielorz dał się ograć rywalowi, na szczęście kolega z drużyny zdołał wybić w ostatnim momencie piłkę na rzut rożny. Katowiczanie stworzyli pierwszą groźną akcję dopiero w 71. minucie. Niestety nasi piłkarze zbyt koronkowo chcieli rozegrać tą akcję i stracili piłkę będąc już w polu karnym przeciwnika. Kilka minut później ładnie z dystansu przymierzył Pielorz, piłka minęła minimalnie bramkę rywala. Stal odpowiedziała serią rzutów rożnych. Minuty mijały a GieKSa broniła skromnej jednobramkowej przewagi. Mielczanie powinni doprowadzić do remisu w 85. minucie. Po rzucie rożnym w zamieszaniu w polu karnym, rywal znajdujący się 5 metrów przed bramką GieKSy strzelił prost w Mateusza Abramowicza. Katowiczanie dopięli swego i utrzymali prowadzenie do końca spotkania.

 

Po pierwszej dobrej połowie, gdzie GKS szybko otworzył wynik spotkania katowiczanie rozegrali znacznie słabszą drugą część meczu. Udało się jednak zdobyć 3 punkty i zająć drugie miejsce w tabeli.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

7 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

7 komentarzy

  1. Avatar photo

    PaderewaTerrorizen

    25 września 2016 at 20:32

    Widać jak odstają piłkarze tzw Hamulcowi : Wołkowicz , Bębenek , Pielorz miał przebłyski a duda to tragedia będa transfery trzeba to ogarnać oceniam drużyne 1-10 na 8+ cieszą wygrane ale brakuje troche może to martwić ale będzie dobrze INO GIEKSA !

  2. Avatar photo

    Maks

    25 września 2016 at 21:05

    W przerwie zimowej z 4 dobrych zawodników i będzie dobrze….Ino GieKSa !!! BVB echte liebe !!!!!

  3. Avatar photo

    radek

    25 września 2016 at 21:16

    Trzeba koniecznie pozbyc sie tych wszystkich dziadów pielorzow wolkowiczow dudów i w ich miejsce sciagnac wartosciowych zawodnikow i bedzie dobrze

  4. Avatar photo

    Fjodor

    25 września 2016 at 21:43

    A nie przypadkiem Pielorz asystował przy bramce Gonza, a nie Abramowicz, jak pisze Koleś? Tak mi się coś wydaje ze skrótu Polsatu.

  5. Avatar photo

    Boss

    25 września 2016 at 21:46

    Pieklorz i duda są za słabi na ta drużyne. Druga połowa do zapomnienia, zamiast klepać i kontrolować mecz daliśmy dojść do głosu stali przy nikłym prowadzeniu to sie mogło zle skończyć

  6. Avatar photo

    Larry

    25 września 2016 at 22:13

    Pielorz wyrzucił piłkę z autu w akcji bramkowej. I moim zdaniem Pielorz ok, za to Wołek i Bębenek dramat.

  7. Avatar photo

    kibic bce

    25 września 2016 at 23:01

    Koledzy Pielorz poczynil duze postepy do tego co gral kiedys. Uwazam ze nie jest hamulcowym. Duda jest iskierka nadzieji. Niestety Wolek obniza loty. Bebenek dno. Tak na zdrowy chopski rozum. Z ta gra w drugeij polowie to tragedia. Na Tychach mielibysmy oklep. Oby zawodnicy ktorzy odpoczywali dali ognia na dzbanach.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga