Dołącz do nas

Piłka nożna

Trenerzy o tym żenującym meczu

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Oto co mieli do powiedzenia trenerzy GKS Katowice i Zagłębia Lubin po fatalnym spotkaniu przegranym przez katowiczan 0:5. Trzeba przyznać, że trener Stokowiec mocno odleciał ze swoimi pochwałami dla GKS.

Piotr Stokowiec (trener Zagłębia Lubin):
Myślę, że byliśmy świadkami ciekawego widowiska i ten wynik pokazuje, że pokazuje, że było ono wielkie i nie uczestniczyło w nim tylko Zagłębie, ale także GKS Katowice, który do pewnego momentu grał bardzo dobrze. Nie sposób porównać gry GKS do zespołów, z którymi remisowaliśmy spotkania, ale taki jest futbol. My to tempo trzymaliśmy do samego końca i w pewnym momencie posypały się bramki. jestem dumny z drużyny i chłopaków, że przyspieszali grę i ją prowadzili. Współczuję trenerowi, bo sam jako trener Jagiellonii przegrałem 1:6. Nie są to miłe chwile, ale za grę GKS nie ma się co wstydzić, bo była to gra dobra, otwarta, z ryzykiem. To sprawiło, że było widowisko. My potwierdziliśmy jakość, którą prezentujemy od kilku miesięcy, ale nie pokuszę się już dziś o stwierdzenie, że awans jest pewny. Absolutnie tak nie jest. Musimy się mieć na baczności, aby nie wkradło się rozluźnienie. Jutro rano mamy trening i odnowę. Mamy pełną świadomość tego, gdzie jesteśmy i po co. Gratuluję mojej drużynie dojrzałości i skuteczności, której nam w kilku meczach brakowało. Tą jakość utrzymujemy cały czas. Dziękuję drużynie GKS. To nie jest tak, że GKS był słaby. GKS był dobry, ale my byliśmy bardzo dobrzy, stą taki wynik.

Artur Skowronek (trener GKS Katowice):
Ciężko opowiadać o tym meczu i nie będę tego robił, bo pewnie nikt nie będzie mnie słuchał – jakie mieliśmy założenia, jak chcieliśmy się prezentować. Jakość plus determinacja przeciwnika przejechała po nas jak walec. W drugiej połowie od momentu utraty drugiej bramki od razu chcieliśmy odrabiać straty i Zagłębie w bokserski sposób nas wypunktowało. Stałymi fragmentami gry i podaniami za naszą linię obrony. Zdaję sobie sprawę z tego, co nas dotyka. Chcę ogromnie przeprosić kibiców, choć nie wiem czy będą chcieli mnie słuchać i czy mają do mnie zaufanie. Nie wiem, czy ma do mnie zaufanie zarząd, ale wiem, że ma zespół. Ja mam szacunek do miejsca, w którym jesteśmy. Natomiast nie poddam się, nie oddam do dyspozycji zarządu, nie zrezygnuję – bo jest bałagan i chcę go posprzątać. Natomiast liczę się z wszelkimi decyzjami.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

4 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

4 komentarze

  1. Avatar photo

    tyta

    25 kwietnia 2015 at 21:56

    … jeden nas pociesza i dobija twierdząc, że „GKS grał dobrze” a drugi płacze i się rozczula. Nie żal mi Skowronka bo wiedział gdzie przychodzi i znał nasze aspiracje. Tu za chwilę nie będzie co sprzątać, bo w II lidze mało kto będzie chciał się bawić. Trener stwierdzeniem w ostatnim zdaniu utwierdza mnie w przekonaniu, że on i piłkarze chcą za wszelką cenę utrzymać pozycje ale ich konie w Katowicach nadchodzi czy to będzie jeszcze I liga I liga o się jeszcze zobaczy

  2. Avatar photo

    Piterek

    26 kwietnia 2015 at 11:30

    Winę za wyniki w naszym klubie ponosi i trener i piłkarze,co to za transfery marne mamy co roku ,to tak jak by ich wogule nie było . Jeżeli na prawdę nie będzie kogoś stanowczego z twardą ręką na ławce trenerskiej mającego umiejętności wpłynięcia na zespól pozytywnie w Gieksie i nie poszukamy talentów do gry w piłkę zapomnijmy o dobrych wynikach pozdro dla kumatych !

  3. Avatar photo

    Marcin

    26 kwietnia 2015 at 18:20

    popieram Piterek dodam jeszcze że przydałby sie potężny sponsor jak np w Lubinie..

  4. Avatar photo

    Piterek

    26 kwietnia 2015 at 20:21

    Marcin sponsorzy by się z czasem znalezli, lepsi nie jest tak zle ,było gorzej przecież w katowicach ,pozdro !

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Stal Rzeszów Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

04.05.2023 Katowice

GKS Katowice – Stal Rzeszów 8:0 (5:0)

Bramki: Kozubal (1), Bergier (12), Mak (14),(25),(27), Repka (62), Marzec (75), Arak (87) –

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski (60. Krawczyk), Jędrych, Jaroszek (72. Shibata), Komor, Repka, Mak (76. Aleman)– Błąd (76. Baranowicz), Kozubal, Marzec – Bergier(60. Arak)

Stal Rzeszów: Raciniewski – Warczak, Kościelny, Śimcak, Diaz (60. Wachowiak), Thill (75. Danielewicz), Łysiak, Kądziołka (46.Bukowski), Paśko, Łyczko (46. Synoś), Prokić (75. Plichta)

Żółte kartki: – Krawczyk

Czerwona kartka: – Kościelny

Sędzia: Damian Kos (Gdańsk)

Widzów:

    Kontynuuj czytanie

    Galeria Piłka nożna

    Szalone zwycięstwo w Warszawie

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Zapraszamy do obszernej galerii z wyjazdu do Warszawy. GieKSa po szalonej końcówce pokonała Polonię 2:1. Zdjęcia przygotowała dla Was Madziara.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga