Dołącz do nas

Hokej Piłka nożna Piłka nożna kobiet Siatkówka Stadion Szachy

Trójkolorowy skrót wydarzeń – październik 2021

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Sporo się działo w październiku. Zapraszam na skrót wydarzeń, po szczegóły odsyłam do artykułów na stronach klubowych i kibicowskich.

Poprzednie miesiące: styczeń, luty, marzec, kwiecień, maj, czerwiec, lipiec, sierpień, wrzesień.

Piątek, 1.10

● PHL 8. kolejka: hokeiści pokonali na własnym lodzie KH Energę Toruń 4:1 (2:0, 1:0, 1:1). Dwie bramki zdobył Anthon Eriksson, po jednej Grzegorz Pasiut i Carl Hudson.

Sobota, 2.10

● Liga Okręgowa 9. kolejka: drużyna rezerw wygrała w Będzinie z RKS-em Grodziec 2:0 (2:0). Obie bramki zdobył Dawid Ślusarczyk.

● Ekstraliga 7. kolejka: piłkarki pokonały na Bukowej Tarnovię 1:0 (1:0). Zwycięstwo zapewniła Marlena Hajduk, wykorzystując rzut karny.

● CLJ U-15 7. kolejka: juniorzy wygrali na Kolejarzu z Odrą Opole 2:1 (1:1). Obie bramki zdobył Dawid Nos.

Niedziela, 3.10

● 1. Liga Wojewódzka A1 9. kolejka: juniorzy starsi pokonali w Zabrzu drużynę Górnika 2:0 (2:0). Bramki strzelali Szymon Zając i Dawid Pułtorak.

● PHL 9. kolejka: hokeiści przegrali w Oświęcimiu z Unią 2:4 (0:2, 1:1, 1:1). Bramki zdobyli Matias Lehtonen i Carl Hudson.

● PlusLiga 1. kolejka: od zwycięstwa w tie-breaku rozpoczęli sezon ligowy siatkarze. W Szopienicach pokonali Trefla Gdańsk 3:2 (25:20, 25:20, 19:25, 21:25, 15:12). MVP meczu wybrany rozgrywający Micah Ma’a. W drużynie zadebiutowało czterech siatkarzy, a dla dwóch kolejnych był to powrót do gry w GKS-ie.

● 1. Liga 11. kolejka: piłkarze wygrali na Bukowej ze Stomilem Olsztyn 2:1 (0:0). Debiutanckie ligowe trafienie zanotował Danian Pawlas. a wynik ustalił w doliczonym czasie Bartosz Jaroszek.

Piątek, 8.10

● PHL 10. kolejka: hokeiści pokonali u siebie Podhale Nowy Targ 3:0 (1:0, 0:0, 2:0). Bramki zdobywali Bartosz Fraszko, Patryk Wronka i Anthon Eriksson.

Sobota, 9.10

● 1. Liga 12. kolejka: po dwóch bramkach Patryka Szwedzika piłkarze zremisowali u siebie z GKS-em Tychy 2:2 (2:0), tracąc bramki w końcowych minutach.

● CLJ U-15 8. kolejka: juniorzy przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem 1:6 (1:2). Jedyną bramkę zdobył Dawid Nos.

● Ekstraliga 8. kolejka: piłkarki przegrały w Łodzi z UKS SMS-em 1:2 (1:0). Bramkę z rzutu karnego zdobyła Marlena Hajduk.

● Liga Okręgowa 10. kolejka: druga drużyna wygrała w Imielinie z Pogonią 1:0 (1:0). Bramkę zdobył Kamil Komandera.

● PlusLiga 2. kolejka: siatkarze pokonali u siebie Asseco Resovię Rzeszów 3:0 (25:22, 25:22, 25:23). MVP meczu wybrany Jakub Jarosz.

● 1. Liga Wojewódzka A1 10. kolejka: juniorzy starsi przegrali na Kolejarzu z Rekordem Bielsko-Biała 1:2 (0:1). Bramkę zdobył Nikodem Powroźnik.

Niedziela 10.10

● Szachiści Hetmana WASKO GKS zdobyli drużynowe wicemistrzostwo Polski. W zakończonych w Legnicy rozgrywkach Ekstraligi zajęli tak jak rok wcześniej drugie miejsce.

● Śląska Liga Juniorek Młodszych: piłkarki zremisowały w Sosnowcu z Czarnymi 1:1 (1:1). Bramkę zdobyła Julia Raczyńska. Ponieważ inne drużyny wycofały się z ligi Czarni pozostają jedynym rywalem GieKSy w pierwszym etapie walki o CLJ U-17.

● PHL 11. kolejka: hokeiści pokonali u siebie Ciarko STS Sanok 5:4 (3:1, 0:3, 2:0). Bramki strzelali Anthon Eriksson, Carl Hudson, Matias Lehtonen, Grzegorz Pasiut i Patryk Wronka.

Czwartek 14.10

● Oficjalnie rozpoczęła się budowa nowego stadionu miejskiego. W uroczystości wbicia pierwszej łopaty obok prezydenta Katowic uczestniczyli przedstawiciele głównego wykonawcy Grupy NDI oraz kibiców GieKSy.

● PHL 12. kolejka: hokeiści niespodziewanie przegrali u siebie z Zagłębiem Sosnowiec 0:2 (0:0, 0:1, 0:1).

Sobota, 16.10

● CLJ U-15 9. kolejka: juniorzy przegrali u siebie z Zagłębiem Lubin 1:2 (0:2). Bramkę zdobył Dawid Nos.

● PlusLiga 3. kolejka: siatkarze przegrali w Zawierciu z Aluronem Wartą 1:3 (25:21, 20:25, 19:25, 21:25).

● 1. Liga 13. kolejka: piłkarze bezbramkowo zremisowali na Bukowej ze Skrą Częstochowa, która była formalnym gospodarzem meczu.

Niedziela, 17.10

● 1. Liga Wojewódzka A1 11. kolejka: juniorzy starsi zremisowali w Bielsku-Białej z Podbeskidziem 1:1 (1:1). Bramkę zdobył Marcel Karcz.

● PHL 13. kolejka: hokeiści pokonali u siebie JKH GKS Jastrzębie 5:2 (2:1, 3:1, 0:0). Dwie bramki zdobył Bartosz Fraszko, po jednej Joona Monto, Matias Lehtonen i Mateusz Bepierszcz.

● Liga Okręgowa 11. kolejka: druga drużyna wygrała na Kolejarzu z Górnikiem Wojkowice 8:0 (2:0). Cztery bramki zdobył Piotr Samiec-Talar, dwie Kamil Komandera a po jednej Alan Bród i Kamil Cholerzyński.

Środa, 20.10

● Do rozgrywek PHL został zgłoszony amerykański bramkarz Naprzodu Janów Albert Rogers. Zastąpi on wykluczonego na dłuższy czas z powodu kontuzji bramkarza Patryka Świerczynę.

● Druga drużyna piłkarzy zdobyła Puchar Polski na szczeblu podokręgu Katowice. W meczu finałowym rozegranym na Kolejarzu pokonała Slavię Ruda Śląska 2:1 (2:0). Bramki strzelali Kacper Pietrzyk i Kamil Cholerzyński.

Piątek, 22.10

● PHL 14. kolejka: hokeiści pokonali u siebie Cracovię 4:2 (2:1, 2:0, 0:1). Bramki zdobyli Patryk Wronka, Patryk Krężołek, Grzegorz Pasiut i pierwszą w lidze Jakub Prokurat.

● PlusLiga 4. kolejka: siatkarze przegrali w Lublinie z beniaminkiem LUK Politechniką 0:3 (19:25, 24:26, 22:25).

Sobota, 23.10

● Liga Okręgowa 12. kolejka: rezerwy wygrały mecz wyjazdowy z Górnikiem 09 Mysłowice 2:0 (0:0). Bramki zdobyli Kacper Pietrzyk i Paweł Gierach.

● CLJ U-15 10. kolejka: juniorzy wygrali w Legnicy z Miedzią 3:1 (2:1). Dwie bramki zdobył Szymon Kawała a jedną Kacper Wojas.

● 1. Liga 14. kolejka: piłkarze po bramce Filipa Kozłowskiego pokonali u siebie Puszczę Niepołomice 1:0 (1:0).

● 1. Liga Wojewódzka A1 12. kolejka: juniorzy starsi zremisowali na Kolejarzu z Odrą Centrum Wodzisław Śląski 3:3 (1:2). Bramki strzelali Marcel Mantykiewicz, Wojciech Włodarczyk i Patryk Piecuch.

Niedziela, 24.10

● PHL 15. kolejka: hokeiści pokonali na własnym lodzie GKS Tychy 5:2 (2:2, 2:0, 1:0). Bramki zdobywali Patryk Wronka, Patryk Krężołek, Grzegorz Pasiut i dwie Bartosz Fraszko.

Środa, 27.10

● Puchar Polski 1/16 finału: piłkarze przegrali u siebie w dogrywce z beniaminkiem ekstraklasy Termaliką Bruk-Bet Nieciecza 1:2 (0:1, 1:1). Bramkę zdobył Piotr Samiec-Talar, dla którego było to debiutanckie trafienie w pierwszej drużynie.

Piątek, 29.10

● PHL 17. kolejka: hokeiści przegrali mecz wyjazdowy z KH Energą Toruń 1:2 (0:2, 0:0, 1:0). Jedyną bramkę zdobył Grzegorz Pasiut.

Sobota, 30.10

● Ekstraliga 9. kolejka: piłkarki zremisowały na Bukowej z Medykiem Konin 3:3 (0:1). Bramki zdobywały Nicola Brzęczek, Weronika Kłoda i w doliczonym czasie Alicja Dyguś. Debiut w drużynie zanotowała wracająca po kontuzji do gry Emilia Zdunek.

● 1. Liga 15. kolejka: piłkarze bezbramkowo zremisowali mecz wyjazdowy z GKS-em 1962 Jastrzębie.

Niedziela, 31.10

● 1. Liga Wojewódzka A1 13. kolejka. Juniorzy starsi pokonali na wyjeździe MKS Zaborze Zabrze 5:3 (3:0). Po pierwszej bramce samobójczej pozostałe strzelali Dawid Pułtorak, Nikodem Powroźnik i dwie Szymon Kurek.

● CLJ U-15 11. kolejka: juniorzy pokonali na Kolejarzu Raków Częstochowa 6:4 (4:2). Trzy bramki zdobył Dawid Nos a po jednej Szymon Kawała, Kacper Cichy i Kacper Mandrela.

● Liga Okręgowa 13. kolejka: druga drużyna pokonała u siebie Źródło Kromołów 4:2 (3:0). Bramki strzelali Dawid Ślusarczyk, Mirek Żebrowski, Alan Bród i Bartosz Wodnicki.

● PHL 18. kolejka: na zakończenie drugiej rundy rozgrywek hokeiści przegrali u siebie po rzutach karnych z Unią Oświęcim 2:2 (0:0, 2:1, 0:1, k. 0:2). Bramki zdobyli Grzegorz Pasiut i Joona Monto.

● PlusLiga 5. kolejka: osłabieni kontuzjami i covidem, grający w 8-osobowym składzie siatkarze ulegli we własnej hali AZS-owi Olsztyn 0:3 (16:25, 17:25, 20:25).

Tosiek

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

Kliknij, by skomentować
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

***

Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

Urazy Rogali i Wasielewskiego?
Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

Wracają demony jesieni?
Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:
Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

Kontynuuj czytanie

Hokej

GieKSa hokejowym wicemistrzem Polski

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Ostatnie spotkanie finałowe nie zawiodło nikogo. Obie drużyny prezentowały dojrzały hokej, o czym świadczy fakt, że w regulaminowym czasie gry nie obejrzeliśmy bramek i o tym, która drużyna została Mistrzem Polski, rozstrzygnęła dogrywka. W niej złotego gola zdobył Kaleinikovas zapewniając Re-Plast Unii Oświęcim tytuł Mistrza Polski w hokeju na lodzie.

Świadome wagi spotkania obie drużyny od początku starały się narzucić przeciwnikowi swój styl gry, jednak dobrze w obu ekipach spisywały się formacje defensywne. W 5. minucie Kaleinikovas i Dziubiński sprawdzili dyspozycję Murraya. W odpowiedzi Kovalchuk, który rozgrywał bardzo dobre zawody, dograł do Hitosato, lecz uderzenie Japończyka obronił Lundin. Z upływem czasu częściej przy krążku utrzymywali się katowiczanie, a oświęcimianie próbowali wyprowadzać szybkie kontry. Mimo prób Maciasia, Iisakki, Pasiuta po stronie GieKSy oraz Heikkinena, Ackereda, Denyskina i Dyukova po stronie Re-Plast Unii Oświęcim bramek w pierwszej tercji nie obejrzeliśmy. Natomiast równo z syreną za grę wysokim kijem do boksu kar został odesłany Marklund.

Drugą tercję rozpoczęliśmy od gry w osłabieniu. Pierwszą minutę dobrze się broniliśmy, ale w drugiej minucie tego osłabienia groźne strzały oddali Sadłocha i Ahopelto, które obronił Murray. Po wyrównaniu sił na lodzie mecz się wyrównał, a obie drużyny grały uważnie w defensywie. W 30. minucie na ławkę kar został odesłany Heikkinen. Podczas okresu gry w przewadze Lundina próbowali pokonać Hitosato i Monto. W ostatnich pięciu minutach drugiej tercji mecz nabrał rumieńców. Najpierw w 36. minucie Marklund trafił w słupek, a w odpowiedzi Heikkinen przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem GieKSy. Dwie minuty później Murray z kłopotami obronił strzał Ackereda. Druga tercja zakończyła się także wynikiem bezbramkowym.

Początek trzeciej tercji należał do GieKSy, ale krążek po uderzeniach Michalskiego i Isakki minął bramkę Lundina, ale podobnie jak to było w poprzednich tercjach, z biegiem czasu mecz się wyrównał. W 50. minucie Murray obronił uderzenia Karjalajnen, Kowalówki i Sołtysa. Podobnie jak dwie poprzednie tercje, również trzecia zakończyła się wynikiem 0:0, a zatem o tytule Mistrza Polski rozstrzygnęła dogrywka.

Dogrywkę rozpoczęliśmy od dwóch niewykorzystanych sytuacji.  Najpierw bliski pokonania Lundina był Koponen, a chiwlę później po uderzeniu Iisakki krążek minimalnie minął oświęcimską bramkę. W odpowiedzi Ackered trafił w obramowanie naszej bramki. Sytuacja ta była jeszcze sprawdzana na wideo.  W 66. minucie groźnie strzelał Ackered, a chwilę później Murray uprzedził Sadłochę, który znalazłby się w sytuacji sam na sam. O tytule Mistrza Polski zdecydowała sytuacja z68. minucie, kiedy Kaleinikovas strzałem po dalszym słupku pokonał Murraya.

GKS Katowice – Re Plast Unia Oświęcim 0:1 (0:0, 0:0, 0:0 d. 0:1)

0:1 Mark Kaleinikovas  (Elliot Lorraine) 66:21

GKS Katowice: Murray, (Kieler) – Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko – Varttinen, Koponen, Iisakka, Monto, Lehtimaki – Wanacki, Cook, Smal, Michalski, Marklund – Lebek, Chodor, Hitosato, Maciaś, Kovalchuk.

Re-Plast Unia Oświęcim: Lundin, (Kowalówka R.) – Dyukov, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Kowalówka S., Lorraine, Denyskin – Noworyta, Łukawski, Wanat, Krzemień, Sołtys.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Rafał Górak: „Każdy popełnia jakieś błędy”

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Zapraszamy do przeczytania zapisu konferencji prasowej po remisie 2:2 z Termalicą Bruk-Bet Niecieczą.

Rafał Górak: Dobry wieczór. Niewątpliwie, mecz jakby o dwóch historiach i nad tym ubolewam, bo wydaje mi się, że gdyby nas było po równo, to wyjechalibyśmy stąd z trzema punktami. Wyjeżdżamy z jednym punktem i również, wydaje mi się, należy to w jakiś sposób przyjąć. Wszelkie złości i wszelkie jakieś trudności trzeba wystudzić, schować dzisiaj do kieszeni i zabrać punkt z trudnego terenu. Po prostu przeanalizować spotkanie, w czwartek już kolejne i trzeba, wydaje mi się, pozytywnie nastawiać na to, co przed nami. Niestety, każdy popełnia jakieś błędy, myśmy się ich nie ustrzegli. Ta czerwona kartka, podyktowana oczywiście słusznie, to błąd naszego zawodnika, no i cóż zrobić. Nie jestem od tego, aby go ganić, wprost przeciwnie, zawsze będę zawodników podnosił na duchu i w jakiś sposób rozumiał emocje. Szkoda, bo wydaje mi się, tak jak powiedziałem na początku, że wyjeżdżalibyśmy stąd z trzema punktami. 

Pytanie: Ten mecz pan traktuje jako wygrany jeden punkt, czy jednak mimo wszystko przegrane dwa, biorąc pod uwagę tę pierwszą połowę? 2:0 wynik, praktycznie czerwona kartka już w doliczonym czasie, ale patrząc stricte na statystyki z całego meczu, to GieKSa powinna się cieszyć z tego, że wywozi stąd jeden punkt. Czy tym spotkaniem Dawid Kudła troszeczkę odkupił winy ze spotkania z Odrą Opole?

Górak: Sumarycznie, gdyby zobaczyć, to tak, jak mówię: gdyby mówić tylko o samej grze i o samej historii tego spotkania to wydaje mi się, że grę mieliśmy pod kontrolą, w szczególności, że prowadziliśmy 2:0 do przerwy. Jeżeli utrzymalibyśmy równowagę, osobową wydaje mi się, że nie udałoby się rywalom zdobyć dwóch bramek, a wydaje mi się, ze my byśmy cały czas dążyli do tego, by strzelić kolejną. To jest finał tych dywagacji, po prostu przyjmuję ten punkt, biorę go na klatę, bo zdaję sobie sprawę, że statystyki całego meczu po stracie zawodnika leciały na łeb, na szyję i na pewno tutaj należy podkreślić dominację Termaliki i to, że stwarzała sytuację, że było bardzo, bardzo groźnie. Dawid dzisiaj zagrał bardzo dobre spotkanie, ja nie winiłem go z punktu widzenia zero-jedynkowego za to spotkanie z Odrą, myśmy tam też zawalili w innych aspektach. Tam nie było akurat tej bezpośredniej winy Dawida, a dzisiaj bronił bardzo dobrze i na pewno to był jego dobry występ. Bierzemy ten punkt z pokorą, nie cieszymy się i nie jest to dla nas jakaś wielka sprawa, ale tez nie popadamy w jakiś smutek. Po prostu skończyło się remisem i taki jest stan faktyczny. 

***

Marcin Brosz: Oglądaliśmy naprawdę emocjonujące widowisko i to tak naprawdę od pierwszej do ostatniej minuty, aż szkoda, że się skończyło. Patrząc na przebieg meczu, graliśmy z jednym z zespołów, który aspiruje do tego, by w przyszłym sezonie występować w Ekstraklasie. To, co łączy ten mecz i poprzedni, to mieliśmy dużo sytuacji bramkowych z meczu, i to strzałów groźnych, i to stwarzanych takich groźnych sytuacji. Bardzo dużo. To, co podkreślam, posiadanie piłki, tak chcemy grać. Wiadomo, na końcu jest ta najważniejsza rubryczka: bramki i jedna droga: tu trzeba konsekwentnie pracować nad wykończeniem, bo widać, że jesteśmy w stanie stwarzać sytuacje, natomiast ta finalizacja to jest praca na treningach. Widać progres, natomiast to nie jest tak, że z treningu na trening będzie tak łatwo wykonywany, więc to jest moment, nad którym pracujemy. Podsumowując: ciekawe widowisko, dużo emocji, dużo pojedynków jeden na jeden, to co kibice lubią. Do końca mecz trzymał w napięciu i w emocjach. 

Pytanie: Po pierwszej połowie wydawało się, że trudno wam będzie wrócić do gry. Było 2:0, po przerwie przejęliście inicjatywę. Bramka w 93. minucie, daje dużo radości, czy niedosyt zostaje?

Brosz: Wartość dodana, to to, że po raz któryś do końca gonimy, wierzymy w to, że jesteśmy w stanie odwrócić wynik meczu i tu widać, że jest duży progres. Ta pierwsza połowa, przegrywaliśmy 2:0, te bramki… Też wiemy, jak padały, jakby je wziąć, ten mecz był bardzo dobry, z jednej i drugiej strony. Naprawdę to było dobre widowisko na dobrym poziomie. Były te sytuacje, których musimy zdecydowanie unikać, i pierwsza i druga bramka. Oczywiście, to nas nie usprawiedliwia. Podział punktów, i my i GKS walczyliśmy o trzy, nie rozpatrywałbym w tych kategoriach. Dla nas jest ważne to, że po raz kolejny z zespołem, który walczy o najwyższe cele, byliśmy w stanie i nawiązać na boisku bardzo równą walkę, jak również udało nam się strzelić dwie bramki. Mieliśmy sytuację na zdobycie kolejnych.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga