Dołącz do nas

Piłka nożna

Wygrywamy na wyjeździe z Arką!!!

Avatar photo

Opublikowany

dnia

27.10.2012 Gdynia
Arka Gdynia – GKS Katowice 1:2
Bramka:
 Kuklis (53) – Kowalczyk (43), Pitry (62)

Arka: Szromnik – Tomasik, Sobieraj, Jarzębowski, Tadrowski – Krajanowski (80. Brodziński), Pruchnik, Rzuchowski, Kuklis, Szwoch (73. Szwoch), Górski (46. Radzewicz).
GKS: Sabela – Czerwiński (90. Wołkowicz), Cholerzyński, Kamiński, Chwalibogowski – Farkas, Fonfara, Kujawa, Pitry, Pietroń (71. Sobotka) – Rakels (23. A. Kowalczyk).
Ż. kartki: Jarzębowski – Chwalibogowski, Farkas, Cholerzyński
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
Transmisji radiowej LIVE z tego meczu możecie słuchać tutaj.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!


24 komentarze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

24 komentarze

  1. Avatar photo

    tzn

    27 października 2012 at 20:38

    O to chodzi !!! Piękna bramka !!!!

  2. Avatar photo

    GieKSiorz1970

    27 października 2012 at 20:40

    KATOWICE!!!!GKS!!!

  3. Avatar photo

    N.K.W.D.

    27 października 2012 at 20:40

    GÓrAK WPUSZCZAJ OBrOŃCÓW I MUrUJEMY BrAMKĘ !

  4. Avatar photo

    WNC64

    27 października 2012 at 20:42

    Brawo! Nasi słyszalni w przestojach dopingu Arki 🙂
    Pytanie co to za ciul, tak stronniczo komentuje za Arką jako „ekspert” na orange sport?

  5. Avatar photo

    N.K.W.D.

    27 października 2012 at 21:11

    PITrY HErO 🙂

  6. Avatar photo

    Mysłowice Tylko GieKSa

    27 października 2012 at 21:40

    I zajebiście. Trudne, ważne zwycięstwo 🙂

  7. Avatar photo

    GieKSiorz

    27 października 2012 at 21:41

    Nareszcie zwycięstwo, normalnie kamień mi z serca spadł ! Brawo piłkarze, a szczególnie brawa dla Pitrego, który zaliczył asyste i wpisal liste strzelców. Dziękujemy :]

  8. Avatar photo

    GieKSiorz1970

    27 października 2012 at 21:45

    TO JEST TA GIEKSA!!!!!!!

  9. Avatar photo

    tzn

    27 października 2012 at 21:47

    3 pkt i ch*j !!!!!!

  10. Avatar photo

    Jarro

    27 października 2012 at 21:47

    PIETRON-PITRY-KOWALCZYK !!! Piękna akcja! Pozniej Pitry !!! BRAWO GIEKSA!!!

  11. Avatar photo

    Kosa

    27 października 2012 at 21:47

    Brawo sa3pkt!!graty dla Pitrego profesor Pitry:))

  12. Avatar photo

    mózG

    27 października 2012 at 22:12

    Mecz pokazał, że jak chcemy to możemy wygrać z każdym. Brawo Pitry, brawo GieKSa.

  13. Avatar photo

    GieKSa_z_Rajchu

    27 października 2012 at 22:27

    Graty za wyjazdowe zwyciestwo

    GKS Katowice FC Deutschland

  14. Avatar photo

    engineer

    27 października 2012 at 22:43

    ufff chwila oddechu bo ciężko było. Gratuluję wygranej z ciężkim przeciwnikiem. Przed sezonem wielu typowało Arkę do awansu. Gratuluję jeszcze raz.! …a z tymi Niemcami to spadaj gościu to jest Polska a nie jakieś FC d…

  15. Avatar photo

    aaaaa

    27 października 2012 at 22:45

    Ciule na Orange sport smutni po meczu 😛 Miałem dosc glosno telewizor i gdy padła bramka dla Arki to myslalem ze ogłuchne tak sie darli. Czepiali sie kibiców i krytykowali nasz zespół. Kpina! A co do meczu to wreszcie solidnie o obronie, a Kujawa powinien zająć miejsce Kowala na ławce bo ucieka od piłki i podaje do rywali lub strzela w trybuny.

  16. Avatar photo

    1964

    27 października 2012 at 22:52

    ktoś wie co z Reakelsem??

  17. Avatar photo

    GieKSiorz z niymiec

    27 października 2012 at 22:54

    SUPER GIEKSA!!!!!Pozdrowienia Asta z Wesseling!!!!

  18. Avatar photo

    GieKSiorz z niymiec

    27 października 2012 at 23:06

    do eigineer-GieKSa mo kibicow rozsianych po calej europie w niemczech tyz mo duzo fan-clubow,ale widza ze mosz jakies kompleksy,i to jeszcze do starych Gieksiorzy!!!!!

  19. Avatar photo

    michał

    27 października 2012 at 23:29

    dziekujemy:)

  20. Avatar photo

    N.K.W.D.

    27 października 2012 at 23:56

    a Banik wtopa 🙁

  21. Avatar photo

    engineer

    28 października 2012 at 00:09

    do GieKSiorz – a jakie to mam niby kompleksy ? chłopie co ty bredzisz? Połowa mojej rodziny jest w Niemczech jak bym chciał to od wielu lat bym tam był jako tzw rozwodniony polak (na niemiecki sobie przełóż) ale jestem w Polsce w której się urodziłem i wychowałem to tutaj zdobyłem wykształcenie i nauczyłem się 3 obcych języków więc o jakich kompleksach opowiadasz?… chyba o swoich. Kibicuję klubowi z mojego miasta !!!

  22. Avatar photo

    Starzik

    28 października 2012 at 06:13

    te ENGINERR odpierdol sie od Gieksiarzy z Niemiec ja?, kerzy tworzyli trzon ekipy GKS w latach 80-tych co zes jeszcze ani w planach nie boł. Sam mam brachola w Bochum. Jezdzily my na takie wyjazdy, ze dzisiej bys sie obsroł na sama mysl jak takie wyjazdy wygladały. Pozdrwaiam Cie C. !

  23. Avatar photo

    GieKSiorz z niymiec

    28 października 2012 at 06:57

    do eingineer-chlopie to jest jedno kaj miyszkosz ,ale wazne co mosz w sercu:KATOWICE!!!GKS!!!Pozdrowienia dla Calej Starej Ekipy i Wszystkich GieKSiorzy od Grigady Germany…..Pozdrowienia do Starzika

  24. Avatar photo

    Dzia

    28 października 2012 at 13:46

    Wszyscy na Olimpie! Oni nas nie zawiedli to i my ich nie zawiedzmy 😉 bilety po 5zl!

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kibice

Odszedł od nas Sztukens

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci kibica GKS Katowice Grzegorza Sztukiewicza.

Grzegorz kibicował GieKSie „od zawsze” – jeździł na wyjazdy już w latach 90. Był także członkiem Stowarzyszenia Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Na kibicowskim forum wpisywał się jako NICKczemNICK, ale na trybunach był znany jako Sztukens.

Ostatnie pożegnanie będzie miało miejsce 4 września o godzinie 14:00 w Sanktuarium  św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu. 

Rodzinie i bliskim składamy najszczersze kondolencje. 

 

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

Górak: Żółty kocioł dał koncert

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

Po meczu GKS Katowice – Radomiak Radom wypowiedzieli się trenerzy obu drużyn – Rafał Górak i Joao Henriques. Poniżej spisane główne wypowiedzi szkoleniowców, a na dole zapis audio całej konferencji prasowej.

Joao Henriques (trener Radomiaka Radom):
Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. GKS strzelił trzy bramki, my dwie. Tyle mam do powiedzenia. Nasi zawodnicy do bohaterowie w tym meczu. Będziemy walczyć dalej.

Rafał Górak (trener GKS Katowice):
Ważny moment dla nas, bo pierwsza przerwa na kadrę to taka pierwsza tercja tej rundy i mieliśmy świadomość, że musimy zdobywać punkty, aby nie zakopać się. Wiadomo, jeśli chodzi punkty nie zdarzyło się nic zjawiskowego. Mamy siódmy punkt i to jest dla nas cenna zdobycz, a dzisiejszy mecz był bardzo ważnym egzaminem piłkarskiego charakteru, piłkarskiej złości i udowodnienia samemu sobie, że tydzień później możemy być bardzo dobrze dysponowani i możemy zapomnieć, że coś nam nie wyszło. Bo sport ma to do siebie, że co tydzień nie będziesz idealny, świetny i taki, jak będziesz sobie życzył. Ważne jest, jak sportowiec z tego wychodzi.

Tu nie chodzi o to, że nam się udało cokolwiek, bo udać to się może jeden raz, ale jak wychodzimy i zdajemy sobie sprawę z tego, że jesteśmy w opałach – a byliśmy w nich także w tym meczu. Graliśmy bardzo energetyczną pierwszą połowę, mogliśmy strzelić więcej bramek, a schodziliśmy tylko z remisem. Ze świadomością, że straciliśmy dwie bramki, a sami mogliśmy strzelić dużo więcej. No ale jednak obawa jest, że dwie straciliśmy.

Siła ofensywna Radomiaka jest ogromna, ci chłopcy są indywidualnie bardzo dobrze wyszkoleni, są szybcy, dynamiczni, niekonwencjonalni. Bardzo trudno się przeciw nim gra. Zresztą kontratak na 1:0 pokazywał dużą klasę. Niesamowicie jestem dumny ze swoich piłkarzy, że w taki sposób narzucili swoje tempo gry, byli w pierwszej połowie drużyną, która dominowała, stworzyła wiele sytuacji bramkowych, oddała wiele strzałów, miała dużo dośrodkowań. To była gra na tak. Z tego się cieszę, bo od tego tutaj jesteśmy. W drugiej połowie przeciwnik po zmianach, wrócił Capita, Maurides, także ta ławka również była silna. Gra się wyrównała i była troszeczkę szarpana. Natomiast niesamowicie niosła nas publika, dzisiaj ten nasz „żółty kocioł” był niesamowity i serce się raduje, w jaki sposób to odtworzyliśmy, bo wiemy jaką drogę przeszliśmy i ile było emocji. Druga połowa była świetnym koncertem i kibice bardzo pomagali, a bramka Marcina była pięknym ukoronowaniem. Skończyło się naszym zwycięstwem i możemy być bardzo szczęśliwi. Co tu dużo mówić, jeżeli w taki sposób GKS będzie grał, to kibiców będzie jeszcze więcej i ten nasz stadion, który tak nam pomaga, będzie szczęśliwy.

Bardzo cenne punkty, ważny moment, trochę poczucia, że dobra teraz chwila na odpoczynek ale za chwilę zabieramy się do ciężkiej roboty, bo jedziemy do Gdańska i wiadomo, jak ważne to będzie dla nas spotkanie.

Kontynuuj czytanie

Piłka nożna

GieKSa znów na koniec karci Górnik

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

W przerwie reprezentacyjnej spotkały się drużyny GKS Katowice i Górnik Zabrze. Półtora tygodnia po ligowym Śląskim Klasyku, mogliśmy na Bukowej znów oglądać derbową rywalizację, tym razem w formie meczu kontrolnego.

W 10. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Łukowskiego, Arkadiusz Jędrych uderzał głową, ale nad poprzeczką. W 25. minucie GKS miał idealną okazję do zdobycia bramki. Znów po kornerze wykonywanym przez Łukowskiego, piłkę zgrywał Jaroszek, ta po rykoszecie leciała w kierunku bramki, gdzie na wślizgu jeszcze próbował ją wepchnąć do bramki Łukasiak, jednak obrońcy Górnika wybili piłkę z linii bramkowej. Po pół godziny pierwszą okazję miał Górnik – z około 17 metrów uderzał Chłań, ale czujny Rafał Strączek złapał piłkę. W 37. minucie do prostopadłej piłki z chaosu doszedł Eman Marković, który wyszedł sam na sam i płaskim strzałem pokonał Loskę. Chwilę później z kontrą ruszyli katowiczanie, Błąd i Rosołek mieli naprzeciw jednego obrońcę, Maciej zdecydował się na strzał, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W 43. minucie ponownie Rosołek uderzał z dystansu, ale bez problemu dla Loski. Do przerwy GKS prowadził posiadając lekką przewagę. Górnik nie zagroził poważnie naszej bramce.

W przerwie trener dokonał kilku zmian w składzie. W 50. minucie po zwodzie uderzał na bramkę Wędrychowski, ale bramkarz bez problemu poradził sobie z tym strzałem. Chwilę później wdzierał się w pole karne Massimo, ale został powstrzymany. W 55. minucie znakomitą okazję miał Zahović, który dostał od Massimo piłkę i z centrum pola karnego uderzał na bramkę, jednak nasz golkiper świetnie interweniował. W 68. minucie Bród podał do Swatowskiego, ten uderzał kąśliwie, ale bramkarz wybił na róg. Po chwili korner wykonywał Rejczyk, a Jędrych uderzał głową, minimalnie niecelnie. W 74. minucie do wybitej przed pole karne piłki dopadł Chłań i strzelił mocno, ale świetnie interweniował nasz golkiper. Po chwili jednak było 1:1, gdy po rzucie rożnym najwyżej wyskoczył rekonwalescent Barbosa i mocnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. W 82. minucie Galan uderzał z dystansu, ale prosto w ręce bramkarza. Trzy minuty przed końcem koronkową akcję przeprowadził… Klemenz z Buksą, a ten pierwszy po odegraniu znalazł się w idealnej sytuacji, jednak po nodze rywala strzelił nad poprzeczką. W 90. minucie katowiczanie przeprowadzili decydującą akcję. Galan podał do Swatowskiego, ten mocno wstrzelił, a na wślizgu Buksa strzelił zwycięską bramkę. Druga połowa była już bardziej wyrównana, a momentami Górnik osiągał lekką przewagę. Jednak to katowiczanie okazali się zwycięzcami i podobnie jak w ligowym klasyku na Nowej Bukowej, w samym końcu strzelili zwycięską bramkę.

3.09.2025 Katowice
GKS Katowice – Górnik Zabrze 2:1
Bramka: Marković (37), Buksa (90) – Barbosa (74)
GKS: (I połowa) Strączek – Rogala, Jędrych, Paluszek (8. Jaroszek), Wasielewski, Łukowski – Błąd Bosch, Łukasiak, Marković – Rosołek.
(II połowa) Strączek – Bród, Klemenz, Jędrych, Rogala (60. Trepka), Łukowski (60. Galan) – Wędrychowski, Bosch (60. Milewski), Marković, Rejczyk, – Buksa
Górnik: (wyjściowy skład): Loska – Olkowski, Szcześniak, Pingot, Lukoszek, Chłań, Donio, Goh, Dzięgielewski, Zahović, Massimo. Grali także: Podolski, Tsirogotis, Barbosa.

Kontynuuj czytanie

Zobacz również

Made with by Cysiu & Stęga