Prezentujemy zapis pomeczowej konferencji, po zwycięstwie GieKSy nad Polonią Warszawa 2:1.
Rafał Górak: Dzień dobry. Na pewno emocjonujące spotkanie, bo też sam scenariusz jego jest, można powiedzieć, dość specyficzny. Bramki jednak dla nas, w czasie już doliczonym, niewątpliwie te emocje podkręciły. Samo spotkanie było spotkaniem równym, myśmy dali się zaskoczyć, trochę niefrasobliwie weszliśmy w mecz. Daliśmy się zaskoczyć Polonii bramką, chcieliśmy odrobić tę bramkę w pierwszej połowie, ale tak jak mówię, spotkanie miało równy wymiar. Na pewno duży ciężar gatunkowy dla obu zespołów, chociaż wiadomo, że walczymy o ciut inne już dzisiaj cele. Ogromna determinacja, ogromna wiara w siebie mojego zespołu doprowadziła do tego, ze dzisiaj wyjeżdżamy stąd z trzema punktami, bardzo cennymi. Ja mogę tylko pogratulować zespołowi i temu, w jaki sposób reagował na boisku. Bardzo się cieszę z tego, że również nasi młodzi zawodnicy, również z naszej akademii, wnoszą jakąś cegiełkę do tego, że ten sezon z każdym meczem staje się dla nas coraz bardziej pasjonujący. Bardzo dziękuję mojej drużynie za ogromną determinację, za wolę walki, za zwycięstwo. Polonii życzę wszystkiego dobrego, bo to piękna historia i na pewno przepiękny klub.
GieKSa.pl: Czy jest pan zadowolony z postawy Bartosza Jaroszka? Był trochę zagubiony, jeśli chodzi o grę na wahadle.
Górak: To nie są oczywiste pozycje dla niektórych zawodników i rzeczywiście, rola Bartka dzisiaj na pozycji wahadłowego, a jednocześnie waga meczu i ciężar gatunkowy meczu, ja absolutnie nie powiem. Być może to są trudne momenty, wiadomo, że jesteśmy przyzwyczajeni do gry Marcina Wasielewskiego, czy Grześka Rogali, którzy są klasycznymi wahadłowymi. Liczyłem na doświadczenie Bartka, na jego ogromny charakter i na jego podejście do takich momentów. Zawsze można na niego liczyć, dzisiaj mnie absolutnie nie zawiódł w grze. Być może będą momenty, gdzie zwrócimy uwagę co poprawić, ale jestem zadowolony. Wasielewski nie grał z powodu czterech żółtych kartek, też zszedł ostatnio z drobnym urazem, Grzesiek Rogala również, no i walczymy z czasem. Wiem, że każdy dzień i praca naszych fizjoterapeutów na najwyższym poziomie będzie doprowadzała do tego, że w następnym meczu będę mógł na nich liczyć. Dzisiaj już też Komor w zasadzie wrócił do drużyny, a Oskar Repka skończył karę za czerwoną kartkę, Christian Aleman również, mam nadzieję, z każdym treningiem będzie bliższy i w każdym meczu będzie do naszej dyspozycji.
Pytanie o postawę Jakuba Araka, który wszedł i zdobył decydującego gola. Czy da mu ta bramka szansę na regularną grę?
Górak: Na pewno i Kuba i my, jako sztab, odczuwamy ogromną satysfakcję ze strzelonej bramki. Jestem bardzo zadowolony i zbudowany jego postawą. Jeśli napastnik nie dostaje minut, nie strzela bramek, to zawsze wokół niego robi się taka atmosfera ciężka, trudna. Trzeba się wykazywać ogromnym charakterem, gramy dla kibiców, oni nas po prostu oceniają. Taki jest nasz zawód, niekiedy ktoś jest za bardzo ktoś dotknięty, ale właśnie w takich momentach trzeba pokazywać swoją pasję do piłki. Moim zdaniem w niedalekiej przyszłości będzie świetnym trenerem, kapitalnie się z nim rozmawia o piłce, o tej sytuacji. On ją rozumie, wiem, że dzisiaj go to kosztowało dużo emocji, bo przecież to jest Warszawiak, tym bardziej bramka tutaj smakuje niesamowicie. Ja jestem ogromnie szczęśliwy, że zdobył tę bramkę.
***
Rafał Smalec: Myślę, że sporo czasu upłynie, zanim nie tylko ja, ale wszyscy zrozumiemy to, co się wydarzyło w końcówce spotkanie. Śmiało można powiedzieć, że graliśmy najlepszy mecz w ostatnim czasie, a zostajemy z niczym. Popełniliśmy katastrofalne błędy i straciliśmy wszystko, na co pracowaliśmy przez tak naprawdę 89 minut. Teraz jedyne, nad czym będziemy musieli się skupić, to żeby to zrozumieć i wyrzucić z głów, spokojnie przepracować następny mikrocykl. Co bym nie powiedział to i tak nie będzie miało znaczenia, bo zostajemy z niczym.
Pytanie: Kibice skandowali „Smalec do dymisji”. Czy taki scenariusz jest możliwy?
Smalec: Ja jestem trenerem Polonii i, z tego co wiem, nadal będę tę funkcję pełnił. Ja do dymisji się nie podam, władze nade mną ma prezes i jemu podlegam.
Krzysiek_Weteran
29 października 2013 at 20:07
Zgadza się najlepszy klimat jest na Bukowej. Jeździłem z Gieką w ekstraklasie, eropejskie puchary, 2 liga (wtedy, pamiętne mecze ze Śląskiem) i znowu w Ekstraklasie, IV lidze, III, II lidze no i niestety przeprowadzka. Lublin, Żona, dwója dzieci… Dla mnie teraz transmisja w TV to luksus:). Pozdrawiam Wszystkich Gieksiarzy. TarnoskieG, TarnowskieK, Tarnowskie Góry to GKSa:)
Tomek
30 października 2013 at 20:58
Jakby była możliwość to zalajkował bym Ci Krzysztofie komentarz! GieKSa jest wszędzie!
JaB
30 października 2013 at 21:54
Chętnie bym zasiadł na Bukowej,ale pozostało mi tylko oglądanie w telewizji,Dlatego cieszy mnie że GieKSa jest w takiej sutuacji że telewizja pokazuje większość meczy GieKSy i przynajmniej na obczyźnie można poczuć atmosfere Bukowej.Pozdro z Hannoveru.Ino GieKSa
Mareczek 68
30 października 2013 at 23:43
Nigdzie takiego klimatu nie zastąpi mi jak na blaszoku zgodze się jak by nie tv oranż to bym tego nie poczuł zajebista sprawa Oranz Sport zawsze jestem z gieksa od 12 roku mojego życia a mam 45 na pewno przyjadę z Liverpoolu na upragniony awans , Pozdrowienia do wszystkich gieksiarzy
a jest nas naprawdę dużo w całej Europie i nie tylko
gieksiorz z niemiec
31 października 2013 at 14:40
GKS TYLKO ZWYCIESTWO!!!!!Pozdrowienia z Köln!!!!YNO GieKSa
Gieksiorz
31 października 2013 at 16:13
Panowie to ze nas pokazuja w telewizji to ma wiele zalet, to ze GIEKSIARSKA EMIGRACJA zobaczyc mecz na zywo i przezywac emocje to jest tez lep na sponsorow bo takiej potencjalnej firmie zalezy na rozglosie a co jest lepsze niz logo wlasniej firmy w tv i to jeszcze druzyny co gra w czubie, druga strona medalu jest taka ze my kobice musimy sie pokazac w tej tv w jak najwiekszej liczbie zeby wspierac i robic te widowisko wiec show must go on :)mam nadzieje ze w tym sezonie juz bedziemy zapelniac stadion w 90 %, bo czego chciec wiecej jak nie zwyciestw ?! wszyscy na bukowa i satellite 🙂 Mam pytanie czy nie szlo byc cos zrobic dla dzieciaczkow na hokeju ? akcja zagraj na bukowej to pelen sukcjes wiec cos w satelicie tez dalo by sie wymyslec 🙂