Dołącz do nas

Piłka nożna

Wróbel out, Kowal in

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Pod koniec pierwszego tygodnia po zakończeniu sezonu wyjaśnia się sporo kwestii personalnych jeśli chodzi o GKS Katowice. Jak na razie prawie tylko w stronę „z klubu”, ale jak wszyscy wiemy, kilku zawodników po prostu musi się pożegnać z GieKSą.

Przedwczoraj poinformowano, że nie zostaną przedłużone umowy z Januszem Gancarczykiem i Elvistem Ciku, a w GieKSie nie pozostaną również Bartłomiej Chwalibogowski i wypożyczony z Górnika Zabrze Szymon Skrzypczak.

Z klubu odejdą również Rafał Figiel (zainteresowanie nim zgłasza Chrobry Głogów) oraz Tomasz Wróbel, z którymi również nie zostaną przedłużone umowy. Grzegorz Fonfara, którego kontrakt obowiązywać ma jeszcze przez rok, dostał wolną rękę w poszukiwaniu klubu.

Jeśli chodzi o wzmocnienia, to jak na razie ograniczają się one do sprawdzania zawodników, którzy byli wypożyczeni do innych klubów, jak wczoraj, gdy w sparingu z Zagłębiem Sosnowiec wystąpili Mateusz Mazurek, Patryk Widuch i Dariusz Zapotoczny. Testowani byli Dominik Cukiernik i Konrad Kochan.

Klub postanowił również skorzystać z klauzuli w umowie wypożyczenia Arkadiusza Kowalczyka, pozwalającej „ściągnąć” zawodnika wcześniej z Nadwiślana Góra. Jak informuje klub, Kowalczyk od 26 czerwca – czyli początku przygotowań – będzie uczestniczył w treningach GKS Katowice. Pytanie jednak jak podejdzie do sprawy trener Kazimierz Moskal, ponieważ 14 i 18 czerwca Nadwiślan będzie grał baraże o awans do II ligi z Sokołem Kleczew, a w przypadku zwycięstwa w tej rywalizacji będzie się mierzył ze zwcyięzcą pary Granat Skarżysko-Kamienna – Sokół Ostróda. Te mecze będą miały miejsce już 25 i 28 czerwca i na pewno trener Adam Nocoń będzie chciał skorzystać z Kowala w tej ważnej potyczce. Zadecyduje „dogadanie się” szkoleniowców GieKSy i Nadwiślana.

Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:

a/ przelew na konto bankowe:

SK 1964
87 1090 1186 0000 0001 2146 9533

b/ wpłatę na PayPal:

E-mail: [email protected]

c/ rejestrację w Superbet z naszych banerów.

Dziękujemy!

8 komentarzy
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, jednakże zastrzega sobie prawo do ich cenzurowania lub usuwania.

8 komentarzy

  1. Avatar photo

    Markus

    12 czerwca 2014 at 21:42

    Wróbel raus, to mi sie podobo. Chuja z niego pożytku, pieprzony gwiazdor

  2. Avatar photo

    johann

    13 czerwca 2014 at 01:53

    To co zostanie na nowy sezon to będzie banda patałachów. A opaska kapitańska dla Kamińskiego – jednym słowem SALA SAMOBÓJCÓW.

  3. Avatar photo

    zygzak

    13 czerwca 2014 at 08:56

    A co się spodziewaliście,Cygan bierze wszystkich za darmochę bo pieniędzy nie ma,a juniorami nigdy nie wygra I ligi,to jest początek końca Gieksy.Powinno zostać 3 doświadczonych piłkarzy.Ja bym budował skład na Napierale(zamiast Kamińskiego)Wróblu i Pitrym.Zła politykę kadrową prowadzi Cygan.

  4. Avatar photo

    MARKUS 2

    13 czerwca 2014 at 10:05

    Wróbel i Gancarczyk najlepszymi zawodnikami GIEKSY ! Cygan WYJAZD Z KLUBU !!! Wróbel najwiecej asyst (10) i bramek (6) w druzynie. Gancarczyk drugi (5 asyst i 5 bramek) . zobaczymy te wzmocnienia hahaha

  5. Avatar photo

    uses

    13 czerwca 2014 at 10:59

    Marudzicie, ze nie ma wynikow i potrzeba wstrzasnac druzyna, a kiedy to sie dziej to znowu marudzicie! Ja poczekam na wzmocnienia, bo moga sie okazac naprawde fajne. GKS, GKS, GKS!

  6. Avatar photo

    wlodek

    13 czerwca 2014 at 17:03

    wypierdalac wszyscy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  7. Avatar photo

    wlodek

    13 czerwca 2014 at 17:05

    KUFEL PIERWSZY I CAŁA RESZTA PATAŁACHÓW CO ZAJEBAŁA NA WIOSNE
    WYPIERDALAC – BANDA CILULI -nie graja kajs indziej

  8. Avatar photo

    Tauzen

    14 czerwca 2014 at 16:20

    Wróbel walczyl biegal robil co mogl i on do wyjebania ? a Kaminski który zajebal przynajmniej 2 mecze zostaje ???? Gancarczyk jeden z lepszych tez do wyjebania? Duda któremu się nie chciało biegac zostaje? KURWA NIE ROZUMIE TEGO !

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piłka nożna

GKS Katowice – Odra Opole Live

Avatar photo

Opublikowany

dnia

Przez

13.04.2023 Katowice

GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)

Bramki: Jaroszek (55)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76)

GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala– Błąd (86. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (86. Pietrzyk) – Bergier

Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński

Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński

Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)

Widzów: 5467

 

     

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Rafał Górak: „Obawiam się o nasz stan kadrowy”

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.

    Pavol Stano: Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.

    ***

    Rafał Górak: Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.

    Urazy Rogali i Wasielewskiego?
    Górak: Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.

    Wracają demony jesieni?
    Górak: Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.

    Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie?
    Górak: Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.

    Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu?
    Górak: Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.

    Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie?
    Górak: Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.

    Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
    Górak:
    Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.

    Kontynuuj czytanie

    Piłka nożna

    Odra Opole zakończyła serię GieKSy

    Avatar photo

    Opublikowany

    dnia

    Przez

    Kolejne spotkanie GieKSa rozgrywała przy Bukowej, tym razem w Katowicach zjawiła się Odra Opole. Mecz przy akompaniamencie głośnego dopingu rozpoczął się o godzinie 15:00.

    Rafa Górak musiał dokonać dwóch zmian w swojej żelaznej wiosennej jedenastce. Kontuzjowanego Komora zastąpił Jaroszek, natomiast za pauzującego Kuuska pojawił się Shibata, który rozpoczął  mecz na pozycji 6, a Repka został przesunięty na stopera. Mecz od pierwszych minut nie porywał, w jednej z pierwszych akcji ucierpiał zawodnik Odry, który dłuższą chwilę był opatrywany na murawie. Co ważne każde wyjście z piłką z własnej połowy bardzo mocno ożywiało trybuny, które wierzyły, że są w stanie wpłynąć na zespół głośnym dopingiem. Pierwszy groźny strzał oddali Trójkolorowi, po rzucie rożnym głową strzelił Repka, ale prosto w bramkarza, który pewnie złapał piłkę. Arbiter po chwili użył gwizdka i wskazał na przewinienie zawodnika gospodarzy. Było to pierwsze ostrzeżenie dla Halucha. W kolejnej akcji ponownie uderzył Repka zza pola karnego, ale nad bramką. W 18. minucie groźną stratę zanotował ten sam zawodnik na lewej stronie. Po szybkiej kontrze opolanie oddali strzał, ale piłka powędrowała daleko od bramki Kudły. W 26. minucie Odra przerwała passę 12 bramek z rzędu katowiczan. Po wrzuceniu piłkę w polu karnym i zamieszaniu najbardziej zorientowany był Piroch, który wpakował piłkę w okienko bramki. GieKSa dalej starał się grać swoje. W 33. minucie ładną dla oka kombinacyjną akcję na strzał zamienił Bergier, jednak ponownie w tym spotkaniu zabrakło precyzji. Odra miała w dalszej fazie dwa groźne strzały – z jednym Kudła spokojnie sobie poradził, ale drugi wypluł przed siebie, jednak naprawił błąd, wyjmując piłkę spod nóg nabiegającego rywala. W doliczonym czasie świetną akcję na lewej stronie rozegrali katowiczanie, ale ostatecznie podanie Rogali na niecelny strzał zamienił Błąd, a był już blisko bramki rywala.

    Drugą połowę rozpoczęli ci sami zawodnicy z obu stron, trenerzy spokojnie podeszli w przerwie do korygowania swojego planu na to spotkanie. Po rzucie rożnym groźnie uderzył z ostrego kąta Repka, ale piłka nieznacznie minęła przeciwny słupek bramki. GieKSa starała się atakować, ale korzystając z prowadzenia regularnie i dość często kradli czas goście, leżąc na murawie po starciach. W 52. minucie Wasielewski doszedł do piłki na prawej stronie i dośrodkował spod końcowej linii, piłka przelobowała bramkarza, ale nie wpadła do siatki mimo dobrej rotacji. W 56. minucie po ogromnym zamieszaniu w polu karnym tym razem GieKSa zdobyła bramkę, piłka wręcz spadła pod nogi Jaroszka, a ten wpakował piłkę do siatki. Odra w drugiej połowie raczej nie zatrudniała Kudły, to katowiczanie mieli częściej piłkę pod nogą i raz po raz próbowali sforsować dobrze dysponowaną w tym dniu obronę gości. W 74. minucie po odbiorze na własnej połowie Kozubalowi piłki w dość agresywny sposób Odra wyprowadziła ten jeden atak w drugiej połowie, który doskonałym, technicznym strzałem zza pola karnego zamienił na bramkę Continella. Dwie minuty później po zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam z ostrego kąta wykorzystał Sarmiento. Kudła popełnił błąd, był bardzo niezdecydowany przy wyjściu do piłki. Na Bukowej zapadła konsternacja po tych dwóch szybkich, mocnych ciosach. W 83. minucie Błąd, chcąc uspokoić grę, zagrał do Kudły tak, że piłka po koźle przelobowała naszego bramkarza, ale szczęśliwie nie leciała w światło bramki. Zamieszanie we własnym polu karnym w 88. minucie cudem wybronili gospodarze, których każda minuta oddalała od odrobienia dwubramkowej straty. Do końca doliczonego czasu gry żaden z zespołów nie stworzył okazji. Świetna seria GieKSy dobiegła końca.

    13.04.2023, Katowice
    GKS Katowice – Odra Opole 1:3 (0:1)
    Bramki: Jaroszek (56)Piroch (26), Continella (74), Sarmiento (76).
    GKS Katowice: Kudła – Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Repka, Rogala – Błąd (87. Ćwielong), Kozubal, Shibata (77. Mak), Marzec (87. Pietrzyk) – Bergier.
    Odra Opole: Haluch – Szrek, Piroch, Spychała, Kamiński M. – Kamiński W. (59. Continella), Niziołek, Galan, Antczak (78. Surzyn), Hebel (59. Sarmiento) – Czapliński.
    Żółte kartki: Marzec, Kozubal, Mak – W. Kamiński, Antczak, Continella, Czapliński.
    Sędzia: Piotr Urban (Warszawa).
    Widzów: 5467.

    Kontynuuj czytanie

    Zobacz również

    Made with by Cysiu & Stęga