Nie będziemy Was pytać, który mecz z Bytovią najbardziej pamiętacie, bo odpowiedź jest oczywista. Historia spotkań z dzisiejszym rywalem rozpoczęła się dla GieKsy dobrze, potem przyszły gorsze momenty (z punktem kulminacyjnym w przeklętym meczu), ale rok temu wróciliśmy (oby już na stałe) do wygrywania.
liczba spotkań
zwycięstwa
remisy
porażki
bramki
12
4
4
4
16 – 13
Pierwszy mecz na terenie rywala odbył się 13 września 2014 roku. Katowiczanie doskonale weszli w mecz i już w 28. minucie Wołkowicz otworzył wynik meczu. Niecałe 10 minut później prowadzenie podwyższył Goncerz. GKS grał bardzo dobrze i co najważniejsze skutecznie, niestety rywale zdołali strzelić bramkę kontaktową jeszcze przed zakończeniem pierwszej części spotkania. Katowiczanie nie spoczęli na laurach i w drugiej połowie dołożyli dwa gole. Na listę strzelców wpisał się Kamiński oraz drugi raz Wołkowicz.
.
Rewanż na Bukowej już nie był tak interesujący. Po 90 minutach wynik na tablicy nie uległ zmianie i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
W kolejnym sezonie w Bytowie GKS znów zgarnął komplet punktów. Katowiczanie pewnie zwyciężyli 3:0, autorami bramek był dwukrotnie Goncerz oraz Práznovský.
.
Niestety na własnym terenie zagraliśmy słabe spotkanie i zasłużenie przegraliśmy 0:2. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Surdykowski.
.
W sezonie 2016/17 z Bytovią przegraliśmy na ich terenie 0:1. Nikt w tamtym momencie nie spodziewał się, że był to przedsmak tego, co się będzie działo wiosną.
.
Na wiosnę mecz z Bytovią był ostatnim w sezonie. Ze smutkiem i utraconymi nadziejami pożegnaliśmy się z tym sezonem. Remis 1:1 był sprawiedliwy, a bramkę dla GieKSy zdobył Paweł Mandrysz.
.
W sezonie 2017/18 pojechaliśmy do Bytowa po słabym okresie. Dobra gra przyniosła nam wygraną 2:1, a bohaterami spotkania zostali Adrian Błąd — zdobywca pięknej bramki oraz Wojciech Kędziora, który w końcówce strzelił bramkę dającą 3 punkty.
.
W rewanżu GieKSa grała pod trenerskim okiem Jacka Paszulewicza. Katowiczanie po słabym meczu w Niepołomicach potrzebowali się przełamać i wygrać spotkanie z Bytovią, by potwierdzić aspiracje na awans. Spotkania nie udało się wygrać, a największych pechowcem był Grzegorz Goncerz, który trafił w dwa słupki w jednej akcji.
.
W następnym sezonie pierwszy mecz rozgrywaliśmy w Bytowie. Na spotkanie GieKSa jechała po kolejnych porażkach, które coraz bardziej spychały ją w otchłań ligowej tabeli. Mecz był ciekawy, ale do wygranej zabrakło nieco skuteczności napastników. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 2:2.
.
Rewanż przyniósł spotkanie na Bukowej, o którym wszyscy kibice GieKSy chcą jak najszybciej zapomnieć. Katowiczanie musieli zdobyć punkt w spotkaniu z Bytovią, by utrzymać pierwszą ligę. Wszystko było po myśli naszej drużyny do 94 minuty, kiedy to bramkarz Bytovii Witan spuścił katowiczan z ligi pięknym strzałem głową.
.
W nowym sezonie, w nowych drugoligowych realiach spotkaliśmy się z Bytovią w trzeciej kolejce. Katowiczanie chcieli się przełamać u siebie po niemal roku bez wygranej, ale przyszła kolejna porażka. Tym razem 1:2 po bramkach Czubaka i Rutkowskiego oraz Urynowicza dla GieKSy.
.
Z Bytovią ostatni raz zagraliśmy… rok i jeden dzień temu. 1 grudnia 2019 roku wygraliśmy w Bytovie 2:1 po bramkach Gałeckiego i Woźniaka. Była to 20. kolejka w sezonie, a trzecia wiosenna rozgrywana awansem jeszcze jesienią.
.
sezon
liga
mecz
1.
2014/15
I liga
Bytovia Bytów
1:4
GKS Katowice
2.
2014/15
I liga
GKS Katowice
0:0
Bytovia Bytów
3.
2015/16
I liga
Bytovia Bytów
0:3
GKS Katowice
4.
2015/16
I liga
GKS Katowice
0:2
Bytovia Bytów
5.
2016/17
I liga
Bytovia Bytów
1:0
GKS Katowice
6.
2016/17
I liga
GKS Katowice
1:1
Bytovia Bytów
7.
2017/18
I liga
Bytovia Bytów
1:2
GKS Katowice
8.
2017/18
I liga
GKS Katowice
0:0
Bytovia Bytów
9.
2018/19
I liga
Bytovia Bytów
2:2
GKS Katowice
10.
2018/19
I liga
GKS Katowice
1:2
Bytovia Bytów
11.
2019/20
II liga
GKS Katowice
1:2
Bytovia Bytów
12.
2019/20
II liga
Bytovia Bytówe
1:2
GKS Katowice
Portal GieKSa.pl tworzony jest od kibiców, dla kibiców, dlatego zwracamy się do Ciebie z prośbą o wsparcie poprzez:
Prezentujemy zapis z konferencji po remisie 0:0 z Górnikiem Łęczna.
Pavol Stano:Uważam, że widzieliśmy dobre widowisko, choć bez bramek. Staraliśmy się eliminować te mocne strony GieKSy i grać tak, jak chcieliśmy. Zaangażowanie chłopaków było fajne, jakość adekwatna do meczu, wyglądało na to, że to zrobimy i doprowadzimy ten mecz do końca. Trzeba przyznać, że gospodarze też mieli sytuacje. Remis, każdy chciał więcej, trzeba ten punkt szanować.
***
Rafał Górak:Skończyło się meczem remisowym, wydaje się, że były momenty, gdzie Górnik Łęczna prowadził grę w sposób bardziej spójny. Nie można tu mówić jednak o czystych sytuacjach, a szkoda mi sytuacji Kuuska, najlepszej ze wszystkich. Widać progres w grze drużyny z Łęcznej, nie będę w jakiś sposób narzekał. Obawiam się o nasz stan kadrowy, mamy dwa treningi, a łatwy mecz nas nie czeka. Musimy ciężko pracować, by zawodników doprowadzić do dyspozycji, bo mamy dużo tych kontuzji. Dopadła nas grypa jelitowa. Trzeba szanować ten punkt i doceniam tę walkę z naprawdę dobrze grającym rywalem.
Urazy Rogali i Wasielewskiego? Górak:Grzesiek to uraz mięśniowy, Marcin zmagał się z urazem od dłuższego czasu. Marcin, jak go znam, będzie robił wszystko, by być gotowym na następne spotkanie. Czasu mamy mało, trzeba myśleć o tym, kim ich zastąpimy.
Wracają demony jesieni? Górak:Nigdy nie miałem demonów, nic mi się nie przypomina. Mocna liga i wymagający rywale, rzeczywiście dzisiaj ten punkt biorę do kieszeni, myślę o meczu w Warszawie.
Arek Jędrych stracił przytomność czy było to zwykłe zderzenie? Górak:Nie stracił, natomiast otrzymał poważny cios. Nos jest złamany, ale to nie złamie Jędrycha.
Duża delegacja z GKS-u Tychy na trybunach. Było dziś jakieś ukrycie schematu? Górak:Żadnego ukrycia schematu dzisiaj nie było.
Mecz z Polonią Warszawa to spotkanie z zespołem z dołu tabeli. Będzie to trudne spotkanie? Górak:Zespół z Warszawy to zdeterminowany i niezły zespół. Mamy całkowity obraz tej drużyny, spodziewamy się naprawdę trudnego spotkania. Zdajemy sobie sprawę, że jest na co patrzeć i łatwo nie będzie.
Kończąc temat zawieszeń i nieobecnych zawodników. Ile meczów zawieszenia otrzymał Repka i jak powrót Komora?
Górak:Oskar dwa spotkania, więc nie będzie dostępny w Warszawie, a Komor można powiedzieć już w 80% wyleczony. Nie chcieliśmy dzisiaj ryzykować zawodnika, ale wydaje mi się, że te dwa dni doprowadzą go do 100% dyspozycji.
Kato
2 grudnia 2020 at 12:00
Będzie ciężko.
Ale damy radę.
KTO WYGRA MECZ!
GKS! GKS! GKS!