Zapraszamy do przeczytania zapisu tekstowego konferencji prasowej przed meczem z Lechem Poznań, w której udział wzięli trener Rafał Górak i obrońca Grzegorz Rogala. Szkoleniowiec poruszył między innymi kwestię Mateusza Kowalczyka, odejścia Sebastiana Bergiera, a także nietypowego planu na występ Grzegorza Rogali.
Michał Kajzerek: Dzień dobry, witam wszystkich. Bilety na ten mecz ciągle dostępne, trzeba na bieżąco obserwować system biletowy, bo tam wpadają wejściówki zwalniane z karnetów. 24 godziny przed meczem pojawi się pula zwolniona z rezerwacji. Ponadto przy okazji meczu będzie można zapisać się do bazy dawców szpiku kości, jest to akcja „GieKSiarz do szpiku kości” organizowana przez Stowarzyszenie Kibiców GKS-u Katowice „SK 1964”. Szybka informacja – został uwzględniony nasz wniosek o odwołanie od drugiej żółtej kartki Oskara Repki z meczu z Koroną Kielce.
Prosimy o ocenę rywala.
Rafał Górak: Dzień dobry. Ocena rywala może być tylko i wyłącznie znakomita, wiadomo jaki jest cel w Poznaniu. Zdajemy sobie sprawę z ilości determinacji i tej ogromnej chęci, która w piłkarzach Lecha będzie. Musimy być gotowi na poprzeczkę zawieszoną naprawdę wysoko, ale grając na swoim boisku, na żółtej Nowej Bukowej, mam nadzieję, że stworzymy znakomite widowisko i będzie o czym rozmawiać po meczu.
Wracasz do sprawności. Jak minęły ostatnie tygodnie?
Grzegorz Rogala: Dzień dobry. Od trzech tygodni jestem w pełnym mikrocyklu z drużyną i jestem gotowy do rywalizacji na pełnych obrotach.
Czujecie, że w jakiś sposób uczestniczycie w tej walce o Mistrzostwo Polski? Dużo od was zależy.
Górak: Pośrednio tak, ale dla nas najbardziej istotną sprawą jest to, aby wykorzystać czas pierwszego sezonu po tak długim czasie w Ekstraklasie. Chodzi o to, jak my sobie damy radę i jak my się zaprezentujemy. Nas powinno interesować pokazanie się i stworzenie jak najlepszego widowiska, w Częstochowie podołaliśmy zadaniu. Trzeba być skoncentrowanym.
Ogłoszono transfer Bergiera, który pewnie już nie zagra. Jak z pozostałymi napastnikami?
Wiadomo – ręka jest złamana i równolegle mamy decyzję Sebastiana. Adam Zrelak, jestem pewien, że będzie do mojej dyspozycji, na pewno nie na 90 minut, ale już jest. Szymczak grać nie będzie mógł (warunki wypożyczenia – przyp. red.), a plan D w głowie jest i ten plan jest przygotowany. Zawodnicy wiedzą, w jaki sposób zagramy.
Pan rozmawiał z Sebastianem, by został?
Ja nie jestem od przekonywania, zawodnicy powinni to czuć. GKS Katowice złożył ofertę na pozostanie, on jej nie przyjął, a propozycja złożona Klubowi nie została przyjęta. Sebastianowi możemy tylko dziękować za bramki i wkład. Życzymy powodzenia, nie mam z tym problemów.
Zgodziliście się na warunki wypożyczenia Szymczaka. Pan jest zwolennikiem tego typu zapisów?
Jeżeli klub wypożycza zawodnika, który potem do danego klubu wraca, to ja to rozumiem i akceptuję. Gorzej, jeżeli kontrakt miałby się kończyć – to byłoby trudne do akceptacji.
Ostatni raz zagrałeś we wrześniu. Jak to jest być tak długo poza meczami?
Rogala: Nie jest to miłe uczucie, ale cały proces przebiegł bardzo profesjonalnie. Nie jest to nic przyjemnego, ale ja się cieszę z tego, że wracam. Dzisiaj jestem do dyspozycji.
Masz jakieś obawy?
Na treningu jestem na pełnych obrotach i nie mam żadnego strachu czy bojaźni przed odnowieniem urazu. Jeśli w treningu jest dobrze, to w meczu też musi.
Lech przyjedzie tu wygrać. Czy to ułatwienie, że wiecie, czego oczekiwać?
Górak: Ułatwienie, to taka gra w otwarte karty. Dzisiaj wszyscy, którzy GKS oglądają, wiedzą, że również będziemy dążyć do wygranej. Będziemy musieli realizować zadania w defensywie, by powstrzymać kapitalnych zawodników. Poprzeczkę postaramy się zawiesić wysoko.
Wiadomo, że klub dostaje pieniądze zależne od miejsca, zawodnicy też?
Każdego trzeba byłoby pytać, jak kontrakt został spisany. Nie ma co dywagować o pieniądzach, nas to nie powinno interesować. Pieniądze powinny być na końcu, ja tak piłkę traktowałem. Ja potrzebuję wygrać mecz, trening, sezon – cały czas wygrywać.
Było spotkanie z nowym prezesem?
Znaliśmy prezesa, ale jako członka rady nadzorczej. Spotkanie było, prezes przywitał się z nami, poinformował o swoich zadaniach. Wydaje mi się, że po sezonie będzie moment, by zjeść wspólnie duży obiad. Teraz trzeba grać.
Co z chłopakami, którzy są wypożyczeni?
Przede wszystkim te rozmowy muszą być prowadzone równolegle z ich klubami, szczególnie jeśli chodzi o Filipa i Dawida. Lech ma swoje sprawy, Raków również, także czekamy na zakończenie rozgrywek. My naszą kadrę już dzisiaj budujemy, rozmawiając z zawodnikami i agencjami. Tu się dzieje wiele rzeczy. Jaśniejsza jest sytuacja odnośnie Mateusza Kowalczyka – mamy prawo pierwokupu. Jeszcze spotkania nie miałem, ta decyzja jest przygotowywana. Jedno jest najważniejsze: Mateusz Kowalczyk chce grać w GKS-ie Katowice.
Dwa ostatnie mecze Lecha były odmienne – inne taktyki i rywale.
W meczu z Puszczą Lech oddał osiem strzałów, Puszcza dziewięć – jakość, ogromna jakość piłkarzy. Bramka Lecha w meczu z Legią to niesamowita klasa strzelca, musimy bardzo uważać w defensywie. W Lechu widać dużo zespołowości, Antek świetnie tę grę układa.
Wobec nieobecności napastników to może trener ma plan, byś to ty „biegał do przodu”?
Rogala: Tego na dzień dzisiejszy nie wiem (uśmiech), ale dam na pewno z siebie 100 procent. Zaczynałem od tyłu karierę i szedłem trochę do przodu, ale nie aż tak daleko.
Czyli plan trenera tego nie obejmuje?
Górak: Obejmuje, obejmuje jak najbardziej (śmiech)! To na ostatnie minuty, z tą szybkością wszystkiego należy się spodziewać.
Sytuacja z Kowalczykiem jest rozwojowa. Jaki jest jego wkład w drużynę, dlaczego jest taki dobry i dlaczego po odejściu Kozubala nie było to tak bolesne?
Model gry GieKSy jest stworzony pod zawodników grających na pozycji 8, bo naprawdę ci ludzie mają tam dużo rzeczy do zrobienia. Szukam zawodników intensywnych, inteligentnych, którzy czują boisko. Znałem Mateusza wcześniej, wiedzieliśmy, że wyjeżdża bardzo utalentowany chłopak i poprzeczkę będzie miał wysoko. Byłem ciekaw, jak sobie poradzi w takim klubie. Ja takim zwolennikiem szybkich wyjazdu nie jestem, to był dla niego trudny okres. Kiedy odchodził Antek, to mieliśmy 2-3 pomysły na zapełnienie tej luki, tu się to równoważyło z kwestią przepisu o młodzieżowcu. Zawodnik dostał szansę na mocną rywalizację, a tymi łokciami szybko się zaczął przebijać. Te nabijane minuty odbudowywały jego pewność siebie i zaczął wyglądać jako ten fajny ligowiec, który z ŁKS-u wyjechał. To daje obraz tego, że ci ludzie niepotrzebnie tak szybko wyjeżdżają. Życzę im cierpliwości i by wyjechali po 150 meczach w Ekstraklasie podbijać Europę. Pieniądze są ważne, ale ja powtarzam: na nie przyjdzie czas. Świetny postęp i kapitalna droga, ale wszystko przed nim. Ma deficyty i powinien pracować nad sobą, zdobywać doświadczenie.
Kiedy trener dowiedział się o rozmowach Bergiera z Widzewem?
Wczoraj (14 maja – przyp. red.) o godzinie 8:00 dostałem od Sebastiana SMS-a o tym, że podpisał kontrakt z Widzewem Łódź. Od wczoraj od godziny 8:00 o tym wiem, że rozmawiał z Widzewem.
Daro
4 lipca 2019 at 21:04
Jak dla mnie co sezon to samo . Gadanie o pierwszej szóstce tak jak przed sezonami o awansach. A dużo osób twierdzi że tym składem to ciężko będzie się utrzymać w tej 2 lidze wcale nie będzie łatwiej niż w 1 A i porażki przez lata ze słabeuszami teraz wcale to się nie musi zmienić bo żaden Znicz czy Gryf się nie położy . Do tego praktycznie każdy sparing co grali przeciwnicy Wystawiali rezerwowe składy lub testowanych zawodników. Rumin w sparingach zawsze strzela A przełożenie na ligę potem jest żadne . Tyle sezonów i ciągle ta sama gadka
pablo eskobar
4 lipca 2019 at 21:24
Panowie naprawde niemowcie o 1 lidze bo w tym pierwszym sezonie to ciezko bedzie sie utrzymac obym sie mylil
Irishman
5 lipca 2019 at 09:13
Zgadzam się, że największe obawy jeśli chodzi o naszą, nowo budowaną drużynę mam w stosunku do pozycji bramkarza. To jest w ogóle ryzykowne postawić na tej pozycji młodzika, a już w sytuacji, gdy cały blok defensywny dopiero się tworzy (tym bardziej po ostatnich odejściach) to już jest w ogóle igranie z ogniem i to nad beczką benzyny.
W jakimś komentarzu, ktoś zapytał, kto teraz, po odejściu Kamińskiego i Frańczaka będzie czarną owcą, czy tam kozłem ofiarnym. Coś mi się wydaje, ze już wiem 😉 😉 😉 Niemniej jednak ja bym jednak z tym poczekał, bo to, że dwóch, co by nie mówić słabych trenerów nie potrafiło znaleźć miejsca na boisku dla Woźniaka, wykorzystać jego umiejętności nie znaczy, że także Górak sobie z tym nie poradzi.
I oby tak się stało. Bo jak uważam, że należało odmłodzić naszą drużynę, tak nie można z tym oczywiście przesadzać. Młodzież musi mieć oparcie w kilku starszych kolegach ale też oczywiście takich, którzy są w stanie im pomóc, a nie odwrotnie jak to ostatnio bywało.
Kto może być objawieniem?
Bardzo chciałbym, aby albo Mrozek potwierdził pokładane w nim przez trenera Góraka (który przecież widział go na co dzień w Elanie) nadzieje albo aby Frankowski potwierdził, że ma faktycznie niesamowity talent.
Osobiście wierze i także bardzo kibicuje Ruminowi. Twierdzę, że dawno nie mieliśmy napastnika, którego piłka tak by szukała w polu karnym i jeśli tylko nauczy się wykorzystywać te sytuacje, to może się stać objawieniem w ogóle całej ligi. Ale, aby tak się stało to musi grać!A to, że Adi określa go jako „jednowymiarowego”? Marek Koniarek, oczywiście zachowując odpowiednie proporce tezż niby taki był ale co z tego?
Trzymam też bardzo kciuki za Grychtolika, tym bardziej skoro, tak jak Adi mówi dobrze się prezentuje.
Co do Stefańskiego, to zobaczymy. Nieraz już solidni gdzie indziej piłkarze przychodząc do nas zapominali nagle jak się gra w piłkę.
Natomiast, zupełnie nawet się nie zastanawiam o co będziemy w tym sezonie walczyć. Zupełnie! W tym momencie po prostu musimy stworzyć drużynę! A na to potrzeba co najmniej kilku miesięcy, a bywa, że nawet kilka rund. To musiałby być jakiś niesamowity fart, gdyby okazało się, że na wszystkich pozycjach trafiliśmy przynajmniej jednego zawodnika, z tych, którzy do nas ostatecznie przyjdą.
No i w tej sytuacji, tak jak Wy zupełnie nie rozumiem tych robionych na potęgę wypożyczeń! Przecież o ile nie mamy w kontraktach odpowiednich opcji pierwokupu, to tylko w ten sposób znacznie wydłużymy ten proces budowy drużyny.
bonik
7 lipca 2019 at 18:31
wszyscy negatywni do Rumina.. no strzelał tylko w sparingach bo ile razy Wdowczyk go na ligę wystawiał ?
Piotrek
8 lipca 2019 at 11:56
Poczobut na testach w Widzewie
Mecza
8 lipca 2019 at 13:49
@Piotrek, to widać jaki on dobry jest skoro „1ligowiec” musi być testowany przez 2 ligowca.
BrynówzGieKSą
11 lipca 2019 at 20:10
Co do dżingla proponuję to https://www.youtube.com/watch?v=k8KB2mhsDTY
Greg
12 lipca 2019 at 12:28
Chłopaki wiadomo co z tym stadionem rusza się coś bo temat ucichl
Mecza
16 lipca 2019 at 12:56
Stadion https://www.infokatowice.pl/2019/07/15/budowa-stadionu-miejskiego-w-katowicach-coraz-blizej-jest-projekt-budowlany/
Jacuś
22 lipca 2019 at 20:08
Na dżingla proponuje fefren naszych znakomitych reprezentantek na Eurowizji – zespołu Tulia – Pali się – https://www.youtube.com/watch?v=UCqlGG5l1Lc